sobota, 8 czerwca 2019

"Miłość nie wyklucza"

 (Oczywiście, jak zawsze chętnie mam nadzieję na komentarze i chętnie wejdę w polemikę - ale proszę, by jeśli ktoś miał ochotę napisać coś w stylu "uuu nienawiść faszyzm", jednocześnie ustosunkował się do wypowiedzi osoby z tego nagrania: https://twitter.com/rutkowski1PiS/status/1137422690174885889)


Z okazji tzw. "Pride Month" (tj. miesiąca pychy gejowskiej) oraz Parady - za przeproszeniem - Równości, przypominam stanowisko biblijne w kwestii praktyk homoseksualnych:

"9 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego"

Tyle 1 List do Koryntian, rozdział 6. Oczywiście, ten temat jest poruszony również w innych miejscach, zwłaszcza w Starym Testamencie, ale akurat tych fragmentów celowo nie cytuję, gdyż należą do Prawa Mojżeszowego, które z założenia nie dotyczy chrześcijan.

 Nie można być katolikiem i twierdzić, że praktyki homoseksualne nie są grzechem. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to znaczy, że nie kieruje się Słowem Bożym i Wolą Bożą, ale jakąś świecką, heretycką moralnością.

Chrześcijaństwo opiera się na przykazaniu miłości, a "miłość nie wyklucza". Lecz chrześcijańska miłość nie polega na poklepywaniu po pleckach by było miło i przyjemnie oraz okłamywaniu innych, wmawiając im, że nie są grzesznikami - to jest domena Szatana. Wręcz przeciwnie - jednym z podstawowych jej przejawów jest napominanie innych i ostrzeganie ich przed grzechem (przy czym oczywiście samemu trzeba mieć świadomość, że również jest się grzesznikiem - może nawet gorszym od napominanego). Dlatego nie wykluczajmy wyznawców herezji LGBT oraz osób dokonujących praktyk homoseksualnych (a te dwie grupy nie są 100% tożsame) - nie wykluczajmy ich z naszych modlitw, prosząc Pana Boga, by wspomógł ich, wzmocnił, oświecił i natchnął, aby zrozumieli swój błąd i się nawrócili. Módlmy się - grzesznicy za grzeszników. I przepraszajmy Boga za naszą słabość, lenistwo i tchórzostwo, za to, że my słowem i przykładem nie potrafimy nawracać naszych bliźnich, że nawet jeśli jesteśmy wolni od tego konkretnego grzechu, to popełniamy inne, dając zły przykład i siejąc zgorszenie. No, może nie "my" wszyscy, ale ja na pewno mam za co przepraszać.

Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy, to prawda. I właśnie ze względu na tą miłość, pragnie byśmy stawali się lepszymi, niż jesteśmy.

Aha, fajnie, że hasłem Netflixa na bannerach z okazji Miesiąca Pychy jest "Bądź kim chcesz". No chyba, że jesteś homoseksualistą, a chcesz być heteroseksualistą albo aseksualistą, wtedy nie wolno. Jesteś niezadowolony z posiadanych genitaliów? To takie wspaniałe, że możesz zrobić sobie operację i być kim chcesz. Terapia konwersyjna? Nie wolno, powinieneś akceptować się takim, jakim jesteś. Aborcja? Twoje ciało, twoja sprawa, nikt nie ma prawa za Ciebie decydować, krytykować, ani straszyć depresją. Terapia konwersyjna? Nie, nie pozwolimy Ci zadecydować, homoseksualista, to powoduje depresję, lepiej wiemy, co dla Ciebie dobre, zakażemy.

A dla zbudowania, piękna inicjatywa: https://www.facebook.com/Freedom2March/
Można wyzwolić się od zwierzęcych popędów i instynktów, kierować się Bożym Słowem, Wolą i Miłością, a nie "miłością" rozumianą jako prymitywny, zwierzęcy popęd seksualny, emocje i ckliwe romantyczne uniesienia tudzież szkodliwe, osłabiające uzależnienie. Jest to nawrócenie, którego potrzebujemy my wszyscy - nie tylko homoseksualiści.

1 komentarz:

  1. Hej, wielka szkoda, że nie masz na blogu kontaktu do siebie, a widzę, że od dawna już go nie uaktualniasz. Piszę w sprawie ogłoszenia na forum o poszukiwaniu kogoś, kto przejrzy Twój projekt gry paragrafowej. Także jestem zainteresowana. Mój mail: vicky@miye.eu - szkoda tylko niskiego prawdopodobieństwa na to, że przeczytasz mój komentarz.

    OdpowiedzUsuń