tag:blogger.com,1999:blog-8240826732994170763.post964052548503395090..comments2023-05-10T09:30:44.452+02:00Comments on Adeptus Gedeon: Recenzja "Ostatniego Jedi"Adeptus Gedeonhttp://www.blogger.com/profile/02834019619183196667noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-8240826732994170763.post-49574803926840753162017-12-16T23:43:52.102+01:002017-12-16T23:43:52.102+01:00Przyznam, że nie zauważyłem odciętej ręki Snoke’a ...Przyznam, że nie zauważyłem odciętej ręki Snoke’a :)<br /><br />Pełna zgoda co do ,,Aha, bardzo dobrze, że pierwszoporządkowi go wynagrodzili i pozwolili odleciecieć. Motyw "źli mordują pomocnika, któremu obiecali nagrodę, natychmiast jak tylko na chwilę okaze się im nie być potrzebny" jest tyleż popularny, co durny.”<br /><br />Również zgoda co do ,, oczywisty absurd: dlaczego właściwie ktoś musi pilotować opuszczane statki aż do ich zniszczenia, ginąc wraz z nimi?”. Teoretycznie odpowiedzią mogłoby być: żeby skanery wroga ,,widziały”, że na statku są nadal jakieś formy życia. Ale przecież kiedy zostaje tylko jedna żywa istota, to wiadomo o co chodzi.<br /><br />Swoje spostrzeżenia, częściowo zbieżne z Twoimi, wrzuciłem na Poltera: http://polter.pl/Ostatni-Jedi-moje-wrazenia-b20673Castelviatorhttps://www.blogger.com/profile/04746011902815579539noreply@blogger.com