czwartek, 9 marca 2017

Publikacja "Spraw rodzinnych".

Od dzisiaj jedna z moich gier paragrafowych "Sprawy rodzinne" jest dostępna online na stronie Książkosilnik:  https://ksiazkosilnik.azurewebsites.net/Player/#Games/1021
. Generalnie, jeśli interesujecie się/chcecie zainteresować paragrafówkami. Są tam opublikowane różne gry, a jeśli ktoś z Was złapie bakcyla, może skontaktuje się z redakcją i sam spróbuje swoich sił w tworzeniu.

EDIT:
Niestety, wygląda na to, że stronę szlag trafił.

3 komentarze:

  1. Przeczytałem twoje interaktywne opowiadanie. Dotarłem do dwóch zakończeń w tym jednego oficjalnego. Napisałeś sporo tekstu a ja miałem ochotę to wszystko przeczytać. Połknąłem haczyk i chciałem się dowiedzieć jak to wszystko się skończy.

    Z rzeczy które mi się nie spodobały - pierwsze zakończenie w którym postać relacjonuje wyniki śledztwa nie przypadło mi do gustu. Wyglądało tak, jak byś zrobił duży napis: nie udało ci się, a tu jest spoiler kto zabił. Po czymś takim człowiek się zastanawia, czy warto grać dalej.
    Fajniej byłoby gdybyś skwitował "Postać powiedziała co się stało". Tak żeby czytelnik nie poznał rozwiązania sprawy i miał większą motywację, by dotrzeć do oficjalnego zakończenia.

    Co do tego oficjalnego zakończenia. Główne starcie i niby epilog były spoko. Tylko potem wszystko zostało zepsute dodatkowym wątkiem. Wyglądał, jakby został dopisany na siłę i by pokazać jak, wiesz która postać, jest wspaniała.

    PS Wydaje mi się, że jak się zna twoje poglądy prezentowane na blogu, to łatwiej tę grę przejść.
    PPS Nie pokazuj tej gry Henrykowi. Zje cię za brak korekty ;).
    PPS Skomentowałem też na twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Z rzeczy które mi się nie spodobały - pierwsze zakończenie w którym postać relacjonuje wyniki śledztwa nie przypadło mi do gustu. Wyglądało tak, jak byś zrobił duży napis: nie udało ci się, a tu jest spoiler kto zabił. Po czymś takim człowiek się zastanawia, czy warto grać dalej."

    Hmm, w sumie obserwacja nie bez racji, może pomyślę nad przeredagowaniem "negatywnego" zakończenia tak, żeby nie zniechęcało do drugiej próby spoilerami. Choć skwitowanie "postać powiedziała, co się stało" też nie byłoby dobre - może jakieś rozwiązanie pośrednie typu "X uciekł, chyba był zamieszany w zabójstwa, ale szczegółów nie udało nam się odkryć".

    "Nie pokazuj tej gry Henrykowi. Zje cię za brak korekty ;)."
    I bardzo dobrze, dzięki temu będę mógłbym poprawić błędy.

    Dziękuję za zagranie/przeczytanie i uwagi.

    NieCH żyje Wielka Polska Katolicka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, odnośnie kwestii "Wydaje mi się, że jak się zna twoje poglądy prezentowane na blogu, to łatwiej tę grę przejść" - możliwe jest osiągnięcie pozytywnego zakończenia przy odrzucenie pomocy Inkwizycji, jeśli o to chodziło. Tym niemniej, przyznaję, że w tym utworze swoboda "ideowa" jest nieco ograniczona - głównie dlatego, że to mniej gra paragrafowa, a bardziej opowiadanie interaktywne z narzuconym konkretnym głównym bohaterem, jego charakterem i relacjami z innymi postaciami. W bardziej typowych grach staram się dać jak najszersze możliwości, w tym opcję ukończenia po "ciemnej stronie" (z mojego punktu widzenia). Tak było np. w "Wielkiej Wojnie Sukcesyjnej": http://adgedeon.blogspot.com/2016/07/oto-druga-po-kretych-drogach-moja.html

    OdpowiedzUsuń